- Szczegóły
-
Kategoria: 11. Nowa Zelandia
-
Odsłony: 4871
13-14 wrzesień 2013 roku (401-402 dzień)
Zwiedzanie wyspy południowej zaczynamy dość zacnie. Najpierw odbieramy samochód, żeby spłacić dług zaciągnięty u nowozelandzkich kierowców, a potem odwiedzamy słynny winny region Marlborough. Od winnicy do winnicy jeździmy samochodem, co wymaga przynajmniej jednego trzeźwego kierowcy. I tu nastąpi wzruszający moment wyciskający łzy z oczu. Kochający mąż dokonuje największego poświęcenia jakiego można dokonać dla żony. Wozi coraz bardziej upojoną mnie i pilnuje, żebym nie przepiła wszystkich oszczędności. Ograniczamy się (ja z ciężkim sercem, Krzysiek z ulgą) do kilku butelek, które z przyjemnością opróżniamy w miarę pokonywania kolejnych kilometrów. Tu gwoli wyjaśnienia – nie łączymy obu tych czynności tj. przemierzania i opróżniania.
Ruszamy ku ośnieżonym szczytom wyspy południowej. |
Queen Charlotte Sound |
Queen Charlotte Sound |
Zbliżamy się do Picton |
Widok na Cloudy Bay |
Eksploracja brzegu |
|
Nad oceanem |
Wcinamy małże na surowo |
Tunelik |
Paliwo do namiotowych grzejników |
Śliczny poranek nad brzegiem oceanu |
Śniadanie w wyjątkowych okolicznościach |
Cloudy Bay |
Na plaży |
Owłosione skały |
Siemasz! |
Frezje tanio sprzedam |
Przyczepa cudów, czyli co można znaleźć na targu w Blenheim. |
Czas na główną atrakcję regionu... |
... czyli pijaństwo czas uskutecznić! |
Ciekawe czy tu też dają wino? DAJĄ! |
Winnica Wither Hills |
Sróbujmy się dostać do beczułek. |
Przy winnicy Villa Maria |
Tu będą rosły najlepsze grona winnicy Saint Clair. |
Wszystko już smakuje wybornie. |
Picton |
Whenuanui Bay |
Leżakowanie |
Omletto z pieczarkaretto |
Ukłon i zapraszamy do namiotu |
Governors Bay |
Na kempingu |
Przystanek |
Momorangi Bay |
Momorangi Bay |
Okiwa Bay czyli zmierzamy do Nelson. Wystarczy tych "bejów". |