- Szczegóły
-
Kategoria: 3. Mongolia
-
Odsłony: 7328
10-12 wrzesień 2012 (33-35 dzień)
|
Ułan Bator przywitało nas gigantycznym korkiem i smogiem. Miasto ma całkiem przyjemne centrum, ale już poza głównymi ulicami jest potwornie tłoczono i nie da się oddychać bo w powietrzu jest mnóstwo kurzu i spalin. Takich korków jeszcze nie widzieliśmy. Nie ma tu zbyt wielu rzeczy do zobaczenia, ale potrzebowaliśmy krótkiego przystanku przed dalszą podróżą i w końcu zostaliśmy na trzy dni. Na szczęście trafiliśmy do przyjemnego hostelu z fajną atmosferą i pomocną właścicielką, która nie czyha na turystyczną kasę i nie obraża się jeśli nie zamawia się za jej pośrednictwem wycieczek (słyszeliśmy o hostelach, w których niewykupienie wycieczki skutkowało wyrzuceniem z hostelu). Dodatkowo mieliśmy problemy z wizą do Chin i jeszcze raz będziemy musieli wrócić do ambasady.
Mieliśmy natomiast już okazję zakosztować mongolskiego specjału czyli kumysu. Mąż szefowej hostelu przyszedł pewnego wieczora z wielkim baniakiem i częstował pełnymi szklankami trunku. No cóż, smakuje jak rozwodnione zsiadłe mleko albo jakaś serwatka. Da się wypić ale chyba nie będzie to nasz ulubiony napój. Kuchnia mongolska też raczej nie stanie się naszą faworytką. Same potrawy byłyby nawet smaczne, gdyby nie wszechobecna baranina. To jest chyba smak, który albo lubisz albo nie, nie ma stanów pośrednich. W sklepach również nie ma oszałamiającego wyboru produktów, ale spora część z nich to nasze rodzime firmy. Jeśli ktoś jest stęskniony polskości to może zakupić kompocik ze śliwek, ogóreczki konserwowe i bakalie. Na opakowaniach wszystko po polsku, więc Mongołowie chyba jedynie po zawartości słoików decydują się na zakup.
Siedziba rządu nocą |
|
Na placu Suhbaatar - widok na Blue Sky Tower |
|
Potężny pomnik Chinggis Khaana przy siedzibie rządu. |
|
Na wystawie w siedzibie rządu. |
|
Na placu Suhbaatar |
|
Na placu Suhbaatar |
|
Można spotkać ludzi ubranych w tradycyjne stroje ale nie jest to w Ułan Bator częsty widok. |
|
Makabryczne korki, smog, najeżdżające na przechodniów samochody... Ciężko się poruszać po stolicy Mongolii. Na nic ubrani w niebieskie kamizelki "wspomagacze" świateł. |
|
Z wizytą w kompleksie świątynnym Gandan |
|
Młynków modlitetwnych są tu tysiące (Gandan) - każdy wierzący musi zakręcić każdym młynkiem, kierunek zgodny z ruchem słońca. |
|
Gandan - przed świątynią Megjid Janraysig |
|
Ogromna Avalokitesvara - 26,5 wysokości (świątynią Megjid Janraysig) |
|
Zimowy Pałac Bogd Khaana |
|
Zimowy Pałac Bogd Khaana |
|
Typowe zabudowania obrzeży Ułan Bator. Obok nowo zbudowanych lub powstających dopiero bloków można spotkać gery (inaczej: jurty) |
|
Pomniki Burhan Buddha (po prawej, 16 m wysokości) i Zaysan tolgoy (na wzgórzu po lewej) |
|
Zaysan tolgoy - widok na miasto |
|
Zaysan tolgoy - pomnik przyjaźni radziecko-mongolskiej. |
|
W Mongolii można spotkać wielu dyrygentów ubranych w stroje policjantów. |