czol1050c

14-21 październik 2013 roku (432-439 dzień)

033

W końcu czas na plażowy luz. Docieramy na wyspę Palawan, gdzie relaks przerywa nam informacja o trzęsieniu ziemi miedzy innymi na wyspie Bohol, gdzie mamy się udać za tydzień. Na razie się jeszcze nie martwimy, ale dociera do nas, że takie „atrakcje” mogą się zdarzyć wszędzie. Miny nam jednak zrzedły kiedy w nocy zaczął trząść się domek, w którym spaliśmy. Wybiegłam na zewnątrz, żeby sprawdzić czy ludzie panikują, ale tam cisza i spokój. Wracam do domku, a tam znowu wstrząsy. W końcu przychodzi olśnienie, mamy przecież nowych, i jak przekonaliśmy się przed chwilą, bardzo aktywnych w nocy sąsiadów.

Filipińczycy mają dziwne sposoby na promocję atrakcji turystycznych. W Sabang najciekawsza do zobaczenia jest podziemna rzeka. Najpierw trzeba jednak wykupić pozwolenie. I tu okazuje się, że jeżeli zostałeś w Sabang na noc (czyli przyczyniłeś się do zwiększenia dochodu tutejszych mieszkańców) w ramach „nagrody” pozwolenie możesz dostać dopiero jutro, co oznacza, że chcesz czy nie chcesz musisz zostać jeszcze jedną noc. Powalająca logika. Na wieść o tym nie dajemy urzędnikom dojść do głosu i robimy rozpierduchę. Zdrowy opier… z samego rana nikomu jeszcze nie zaszkodził, a my dostajemy pozwolenie od ręki.

A rejs samą rzeką przyjemny i trochę śmieszny, szczególnie, że ubierają nas w pomarańczowe kamizelki i kaski i wyglądamy jak ekipa robotników budowlanych. W dodatku nasza grupa wybiera mnie na lidera i trzymacza lampy (rzeka jest podziemna, więc jest ciemno). A lampa niczym oświaty kaganek, bo świecę tam gdzie coś jest. Tyle tylko, że to „coś” nie zawsze jest oczywiste, bo trzeba mieć sporą wyobraźnię by dostrzec wygiętą niewiastę, czy ostatnią wieczerzę w skałach i naciekach. Poza tym robota jest stresująca bo rozwydrzona grupa krzyczy „w prawo, prawo, w lewo, w lewo, nie w dół, na górę”. Mimo wszystko urządzam małą prywatę i Krzyśkowi świecę tyle by zdążył zrobić zdjęcie.

W El Nido sama plaża nie jest zbyt urokliwa, ale już okoliczne wyspy mają wszystko – biały piasek i turkusową wodę. Jeden dzień spędzamy na skakaniu po wyspach i snorklowaniu. Kolejne dwa na nurkowaniu. W międzyczasie dzieją się natomiast ekstremalne doświadczenia kulinarne. Zaczęło się niewinnie. Przy kolacji przysiadła się do nas para Filipińczyków z browarami. Jako że kozie spod ogona nie wypadliśmy i kulturni jesteśmy, to odstawiamy. Potem znowu oni i znowu my aż do pytania „A próbowaliście baluta?” Stan upojenia był już wystarczający, żeby nieopatrznie zgodzić się na wycieczkę do miasteczka, a potem degustację filipińskiego przysmaku. A sam balut to po prostu jajeczko tyle, że zamiast tradycyjnego żółtka i białka w środku mieszka sobie kilkunastodniowy zarodek kaczuszki. Ma już dziubek i trochę piórek, ale jest podgotowany więc nie chrzęści w zębach. Tylko rano obudziliśmy się z kacem moralnym, bo przecież zjedliśmy małe kaczuszki. Ja nawet dwie, ale mam dobre wytłumaczenie - piwo szybciej na mnie działa. Po takim eksperymencie zupa z ptasich gniazd nie robi już na nas wrażenia. I jak to zwykle z potrawami, które nie mają specjalnego smaku bywa, ma podobno niezwykłe właściwości lecznicze.

To jednak nie koniec atrakcji. Porządny Filipińczyk w niedzielę udaje się na walki kogutów. Tak zrobiliśmy i my. Doświadczenie jest o tyle ciekawe, że póki co nikt nie zrobił z tego atrakcji turystycznej i miejscowi nie zwracają nawet na nas specjalnie uwagi. Same walki są natomiast bardzo brutalne. Koguty maja przywiązane do nogi ostrza i nawet zwycięzca często nie wychodzi z pojedynku bez szwanku. Mamy wrażenie, że to trochę kwestia przypadku, który osobnik zwycięży. Niektóre walki trwają raptem kilkanaście sekund i zanim zdążysz się zorientować już wynoszą martwego, albo bardzo poranionego koguta z ringu.

wroc1 wzor dalej1
Palawan
 Plaży ci tu tutaj dostatek. Palawan - przybywamy!
Palawan
 Lądowanie z podskokami. Czyżby zwiastun imprezy?
Palawan
 Wieczorem dotarliśmy do Sabang
Palawan
 Piękna plaża tylko dla nas.
Palawan
 Strzeżona przez wykfalifikowany personel.
Palawan
 Niektórzy zapomnieli desek
Palawan
 Sabang nocą
Palawan
 Romantyczna kolacja
Palawan
 Sabang
Palawan
 Sabang
044
 Sabang
Palawan
 Sabang
Palawan
 Po wywalczonym pozwoleniu czas na wycieczkę do podziemnej rzeki.
Palawan
 Okoliczne klify
Palawan
 Strach się bać co będzie po czwartym wykroczeniu.
Palawan
 Ekipa remontowo-budowlana SABANG.
Palawan
 Za mną!
Palawan
 Wpływamy
Palawan
 Świecimy po netoperkach.
Palawan
 Podziemna rzeka
Palawan
 Wróg na przeciwko świeci po oczach.
Palawan
 Wypływamy
Palawan
 Waran na przechadzce
Palawan
 Wypadł za burtę, czy nie?
Palawan
 Palawan
Palawan
 Nadmorski parkiet
Palawan
 Wiejski parkiet
Palawan
 Tu pewnie mieszka jakaś księżniczka.
Palawan
 Masakra tuńczykowa
Palawan
 Dzieci i pająki
Palawan
 Odświeżają
Palawan
 Lokalne halo-halo
Palawan
 Wyścigówki na postoju taksówek w Sabang
Palawan
 Okolice Sabang
Palawan
 Docieramy do El Nido
Palawan
 Zamieszkaliśmy przy plaży Corong Corong
Palawan
 Ruszamy na wycieczkę po wyspach
Palawan
 Niektóre plaże są prywatne
Palawan
 Wielka laguna
Palawan
 El Nido
Palawan
 Można znaleźć również ośrodki wypoczynkowe odcięte od cywilizacji.
Palawan
 Przystanek
Palawan
El Nido
Palawan
 Zakopana
Palawan
 El Nido
Palawan
 El Nido
Palawan
 Jun szykuje wyżerkę
Palawan
 Grillowanko
Palawan
 Hurra, będziemy jeść!
083
 El Nido
Palawan
 Plaża
Palawan
 Pająk przycumował przy kolejnej atrakcji
Palawan
 El Nido
Palawan
 El Nido
Palawan
 Plaża 6 Komandosów
Palawan
 El Nido
Palawan
 Zatoka Bacuit
Palawan
W miasteczku 
Palawan
 Pająki o zachodzie słońca
Palawan
 Imprezowe El Nido
Palawan
 Zupa z ptasich gniazd - podobno dobra na wszystko.
Palawan
 Balut - Sława zjadła dwa, Krzysiek jeden, a resztą zajęli się nasi filipińscy znajomi.
Palawan
 Nisamowita obręcz księżyca
Palawan
 Wesoły wieczór z Mandi i Ro.
Palawan
 Jakiś nieład na łódce.
Palawan
 Palawańskie nury
Palawan
 Idziemy pod wodę
Palawan
 El Nido
Palawan
 Banan na patyku
Palawan
 Strefa kościelna
Palawan
 Na targu w El Nido
Palawan
 Zatoka Bacuit
Palawan
 Ananasowo
Palawan
 Domek na plaży
Palawan
 Zatoka Bacuit
Palawan
 Zatoka Bacuit
Palawan
 Mieszkańcy hodują koguty, które umilają życie swoim śpiewem już od trzeciej nad ranem.
Palawan
 Z naszym filipińskim przyjecielem Jun'em.
Palawan
 Footlong, czyli fast food w El Nido.
Palawan
 Kabelkowo
Palawan
 Kurczakowo
Palawan
 El Nido
Palawan
 Filipińscy prawnicy przy pracy - czas coś zmienić w Polsce!
Palawan
 Po trzech dniach znajomości już się do nas uśmiechała.
Palawan
 Szukając walk kogutów
Palawan
 Wielofunkcyjna łódka (pająk)
Palawan
 El Nido
Palawan
 El Nido
Palawan
 W tricyklu
Palawan
 Trochę hazardu
Palawan
 Czekamy na koguci pojedynek
Palawan
 Sędziowie wybierają pary
Palawan
 Każdy grzecznie czeka ze swoim pupilem.
Palawan
 Jest też jedyna turystka na trybunach.
Palawan
 Walka
Palawan
 Powietrzni wojownicy
Palawan
 Grzęda
Palawan
 Wyrywny
Palawan
 Zabójcze ostrze czyni z tej "rozrywki" krwawą jatkę.
Palawan
 Drastyczne
Palawan
 To nie na nasze nerwy.
Palawan
 Koguci stadion
Palawan
 Prezentacja przed kolejną walką
Palawan
 Błysk ostrza
Palawan
 Czas na kolejną gastronomiczną niespodziankę - zupa lomi.
Palawan
 Widok na zatokę El Nido
Palawan
 Skałkowa wspinaczka. Będzie ok!
Palawan
 Wbiegamy na górę i upajamy się widokiem na zatokę El Nido.
142
 El Nido
Palawan
 Zatoka El Nido
Palawan
 Zatoka El Nido
Palawan
 Stromo
Palawan
Ty!
Palawan
 Dizajnerska umywalka
Palawan
 Bułkowo
Palawan
 Halo-halo wersja fast foodowa.
Palawan
 Dziś będę pachniała szanel numer pięć.
Palawan
Kochaj swoje miasto.
Palawan
 Kościół Niepokalanego Poczęcia w Puerto Princessa
Palawan
 Puerto Princessa
Palawan
 Kościół Niepokalanego Poczęcia w Puerto Princessa i szał NBA.
Palawan
 Pomnik na cześć amerykańskich wyzwolicieli, którzy zginęli z rąk Japończyków.
Palawan
 Plaża w Puerto Princessa.
Palawan
 Mikołaj z gołą klatą - co kraj to obyczaj.
Palawan
 Władca bambusa
Palawan
 Puerto Princessa
Palawan
 Nasze ulubione piwko na Filipinach. Przypominało nam Efez Fici z Turcji.
Palawan
 Krokodylek i tamiloc, czyli robaczki z drzewa mangrowego.
Palawan
 Oczywiście... koszykówka
Palawan
Sonny Rama jak Obama - yes we can.

 

wroc1 wzor dalej1


Showcases

Background Image

Header Color

:

Content Color

:

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd