- Szczegóły
-
Kategoria: 17. Brazylia
-
Odsłony: 4391
9-11 maj 2014 roku (639-641 dzień)
Sao Paulo ... czyli w wielkomiejskiej dżungli
Wiele osób odradzało nam Sao Paulo twierdząc, że nie ma tam nic specjalnego. Nam się wydawało, że jest nowoczesnym kolosem z mnóstwem wieżowców i zakorkowanych ulic. Po części to prawda, ale po pierwsze nie wiadomo, czy jeszcze kiedyś tu przyjedziemy, a po drugie rzeczywistość okazała się trochę inna. Miasto pozytywnie nas zaskoczyło i wbrew temu co mówią jest tu trochę rzeczy do zobaczenia.
Pierwsze chwile w ulicznym korku nie należały jednak do łatwych. I chociaż motory mają tu taryfę ulgową bo samochody zostawiają im wolną przestrzeń pomiędzy pasami, to z szerokim bagażem z tyłu nie było łatwo wkręcić się w sznur motorów jadących tym wąskim przesmykiem jak na torze wyścigowym. Bez bagażu jednak to już inna sprawa…
Tym razem zagościliśmy u Vicente. Lokalizacja doskonała, bo w samym centrum, tylko motory podobno kradną tam na potęgę. Nie wiemy czy to prawda, ale faktycznie nikt na noc nie zostawiał maszyn na ulicy. Pierwsza próba znalezienia parkingu skończyła się wielkim wybuchem śmiechu, kiedy zaproponowano nam jakieś 600 złotych za 3 noce. Za tyle to chyba akurat hotel z parkingiem byśmy znaleźli. W końcu na troszkę bardziej zapyziałym parkingu zostawiliśmy nasze skarby za cenę półtora noclegu w hostelu.
Nocne wycieczki kulinarne z Vicente nie dość, że zapoznały nas z lokalną kuchnią to jeszcze pokazały, że mimo iż Brazylia uchodzi za kraj niebezpieczny, nie oznacza to, że tuż po zmroku trzeba się chować w domu.
Przedarliśmy się przez gąszcz pojazdów w godzinach szczytu i zameldowaliśmy się u Vicente w śródmieściu. Uff! Udało się! |
Nasz gospodarz ma 'ciężkie' hobby - Beata by zgadła ile tam siedzi kasy :) To ile? |
Zamaskowany pokój |
Zaczęliśmy od spaceru wieczorową porą - Katedra Se w Sao Paulo |
Vicente oprowadził nas po centrum |
Teatr Miejski |
Czas na wyżerkę typową dla Brazylijczyków |
Feijoada, czyli mięsny gulasz z czerwoną fasolą z dodatkami. Z reguły podawany tylko w soboty. |
No i oczywiście deserek |
Wizyta na Avenida Paulista. Takich mikro wież Eiffla to można znaleźć sporo na tej ulicy. |
Kolejny ciekawy eksponat u naszego gospodarza. |
Żywo gestukulujący Rafa to jedna z atrakcji Sao Paulo Free City Tour. Tym razem poszliśmy na łatwiznę i jak owieczki snuliśmy się po mieście. |
Oryginalny półokrągły budynek Cirocolo Italiano z 1911 roku |
Wieżowców ci tu pod dostatkiem, szczególnie że São Paulo to największe miasto w Brazylii. Mieszka tu około 12 mln ludzi. |
Edifício Copan - zaprojektowany przez Oscara Niemeyer'a |
To widok bardzo często spotykany w centrum miasta |
Kościół Consolação |
Dante szuka weny w parku |
Że też tej pani nie jest zimno... |
Chluba i chwała São Paulo |
Teatro Municipal de São Paulo za dnia (1911 rok) |
Plama z ludzików |
Rzeźby na budynku teatru |
Zachowały się jeszcze gdzieniegdzie stare wieżowce |
Açaí - w Amazonii jest podstawą diety mieszkańców dżungli, a w miastach serwuje się z owocami i płatkami jako deser. |
Enklawa prawników |
Anioły w akcji w Katedrze da Sé |
Inna nazwa to Catedral Metropolitana Nossa Senhora da Assunção de São Paulo |
Katedra na Praça da Sé zbudowana w stylu neogotyckim |
Na placu muszą być pucybuci |
Nie dla wszystkich wystarczyło miejsca w/na trolejbusie. |
Plac przy Largo Páteo do Colégio upatrzyli sobie miłośnicy deskorolek. |
Oryginalne światła dla pieszych można znaleźć przy wszystkich głównych atrakcjach w Sao Paulo. |
Flagi prowincji, kraju i miasta |
W centrum |
W centrum |
Puk puk, czy wydrukowaliście dla nas już mamonę? |
Targ miejski |
Kolorowo od owoców |
Ukryty kościół w azjatyckiej dzielnicy |
Cachaça, czyli lokalny bimber z trzciny cukrowej |
Żarłoki z nas |
Kolejny rzut oka na katedrę |
Edificio Banespa |
Słowo na niedzielę |
Jedziemy pooglądać miasto z dachu budynku |
Jesteśmy na szczycie wieżowca Martinelli |
Podobno kiedyś rząd brazylijski odebrał ten budynek właścicielowi. Nic z nim jednak nie zrobiono, więc stał się noclegownią dla bezdomnych. Po akcji 'oczyszczania' budynku poza tonami śmieci wywieziono także kilka niezidentyfikowanych ciał. Oj, działo się tam działo. |
Niedzielne pustki na mieście |
Widoki c.d. |
Najwyższy budynek w Brazylii nie grzeszy urodą. |
Edifício Mirante do Vale ma wysokość 170 metrów |
W jednym z kościołów |
Badamy zawartość mięsa w mięsie |
Chińskie przysmaki |
Jest niedziela, jest kawka |
Spacerem po centrum |
Mijamy Avenida Paulista |
Monumento aos Bandeirantes |
Karmimy ptactwo w parku Ibirapuera |
Synchronizacja zegarków |
Pierwsze ufo w parku |
Muzeum afro-brazylijskie |
Figa z makiem? |
Muzeum afro-brazylijskie |
Muzeum afro-brazylijskie |
Muzeum afro-brazylijskie |
Muzeum afro-brazylijskie |
W parku Ibirapuera |
W parku można znaleźć kilka muzeów |
Drugie ufo w parku |
Muzeum sztuki nowoczesnej i instrukcja mycia paszczy |
Muzeum sztuki nowoczesnej |
Caqui, hebanek, persymona, hurma... Zwał jak zwał - smakuje wyśmienicie. Tu z nalepką z muzuem. |
Żółte kaloszki |
Czarno to widzę |
Tuba dla śpiocha w parku |
Wyczynowe jednoślady |
W parku |
Widok na centrum |
Gazeta |
Avenida Paulista |
Avenida Paulista |
"Co ty mówisz Pele?! Żeby awansować na kolejny mundial powinniśmy naturalizować Conchitę?" |
Z myślą o mundialu |
Ciekawa architektura na Avenida Paulista |
Avenida Paulista to komercyjne centrum miasta. Znajdują się tu także nieco odmiennie wyglądające budynki. |
Stadion miejski w São Paulo był areną World Cup w roku 1950. Oczywiście na ten mundial stadion jeszcze nie jest gotowy, więc tym razem sobie darowaliśmy. |
Estádio do Pacaembu może pomieścić ponad 40 tysięcy widzów. Znajduje się tu także muzeum piłki nożnej. Niestety spóźniliśmy się pięć minut... |
São Paulo Metro to tylko sześć linii i 74 km długości. |
Dworzec Luz nocą. W sumie to tylko tu widzieliśmy trochę przemocy. A tak to czujemy się w Brazylii bezpiecznie. |
Czas się pożegnać! Vicente, obrigado por tudo, e nós convidamos você para o polonês! |